Strony

środa, 11 kwietnia 2012

Na fotelu...

Olek odkrył Dziadkowy fotel wędkarski, wdrapuje się na niego bez problemu i rozsiada jak ...typowy facet.
Tylko butli z wodą mu brakuje ;)




Aleksander zaśliniony, idą "czwórki" - niestety noce zarwane...

14 komentarzy:

  1. U nas pierwszy ząb w natarciu i tez ciężkie noce

    OdpowiedzUsuń
  2. Olek jak zwykle uroczy i jest już taki rozwinięty i kumaty :*
    u nas zęby też atakują: ślina, gil i gorączka - masakra

    OdpowiedzUsuń
  3. Uuuuu już czwórki, no to te naprawdę bolą,

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas tez zęby:/ Też noce/dnie zerwane:/ Dlatego nie ma nas na blogach:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Moze i typowy, ale jaki czarujacy!
    Olek to boski facet ;)
    Zyczymy, aby zebiska szybko sie przebily i daly Wam swiety spokoj!

    OdpowiedzUsuń
  6. z zębami niewesoło...życzymy szybkiego zakończenia tej nierównej walki. Jakże Olo się malowniczo ślini:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. jaka ślinowa kaskada :) no taki etap, cóż poradzić...

    rozsiadłabym się, jak i on, w tym fotelu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Współczujemy tych czwórek. U nas też wszystkie naraz ruszyły i dwie już się przebiły ale cały proces to bolesna sprawa.
    Pozdrawiamu

    OdpowiedzUsuń
  9. Aleksander to prześliczne imię!
    Masz cudnego Synka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dumnie kroczy:) I świetna czapeczka! Zapraszam serdecznie na Candy na moim blogu.

    OdpowiedzUsuń
  11. to z kazdym zebem tak jest? Boziiiiuu, ja naiwna myslalam, ze jak te jedynki pojda to sie wyspie w koncu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę Ci przespanych nocy! U nas niestety była walka...

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...