Ależ Olek ma śliczne kaczuszki na nogach:) Super! Nie mogę się doczekać kiedy i ja będę z moimi szkrabami biegać w kaloszach po kałużach:)
Olek wygląda wspaniale. Kalosze kaloszami, ale czapula moje ulubiona i ta żółta kurteczka. Fajny wiosenny look :DZapraszam na konkurs:http://boyinthecloset.blogspot.com/2012/04/konkurs.html
Odpowiedź na pytanie konkursowe poszła :)Dziękujemy za komplementy!
kalosze świetne.kacze kalosze :D
Witamy w klanie kaczych kaloszowców.! Dla mnie te kaloszki są wybawieniem, nie mają rzepów ani sznurówek, więc M. przy nich nie grzebie, tylko ubiera i śmigamy na spacer:))
I tak mi się wczytywało...i wczytywało zdjęcie...-efekt włączania dziesięciu okienek jednocześnie:D i coraz większy zachwyt się pojawiał:D
ulala, dzisiaj Olek w wersji zolto- niebieskiej :) Twoj synus czasami na niektorych ujeciach bardzo przypomina mi mojego Mikolajka :)
Śliczne kaczuszki! A Olo wygląda, jak prawdziwy model! :D
Świetnie wygląda w tym kaloszkach:)!!!
Nasze ciągle leżą w szafie ..., Elka chora i kulawa :/ ... gdyby nie skakała. Kalosze oczywiście szczyt elegancji!
kacze stopki! Cudne!
a Wy wciąż we Wroc??? Rozpusta normalnie ;)
Ależ Olek ma śliczne kaczuszki na nogach:) Super! Nie mogę się doczekać kiedy i ja będę z moimi szkrabami biegać w kaloszach po kałużach:)
OdpowiedzUsuńOlek wygląda wspaniale. Kalosze kaloszami, ale czapula moje ulubiona i ta żółta kurteczka. Fajny wiosenny look :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs:
http://boyinthecloset.blogspot.com/2012/04/konkurs.html
Odpowiedź na pytanie konkursowe poszła :)
UsuńDziękujemy za komplementy!
kalosze świetne.
OdpowiedzUsuńkacze kalosze :D
Witamy w klanie kaczych kaloszowców.! Dla mnie te kaloszki są wybawieniem, nie mają rzepów ani sznurówek, więc M. przy nich nie grzebie, tylko ubiera i śmigamy na spacer:))
OdpowiedzUsuńI tak mi się wczytywało...i wczytywało zdjęcie...-efekt włączania dziesięciu okienek jednocześnie:D i coraz większy zachwyt się pojawiał:D
OdpowiedzUsuńulala, dzisiaj Olek w wersji zolto- niebieskiej :)
OdpowiedzUsuńTwoj synus czasami na niektorych ujeciach bardzo przypomina mi mojego Mikolajka :)
Śliczne kaczuszki! A Olo wygląda, jak prawdziwy model! :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda w tym kaloszkach:)!!!
OdpowiedzUsuńNasze ciągle leżą w szafie ..., Elka chora i kulawa :/ ... gdyby nie skakała.
OdpowiedzUsuńKalosze oczywiście szczyt elegancji!
kacze stopki! Cudne!
OdpowiedzUsuńa Wy wciąż we Wroc??? Rozpusta normalnie ;)
OdpowiedzUsuń