Na początku był nim średnio zainteresowany, ale odkąd wróciliśmy do miasta na W. najchętniej na każdy spacer zabierałby ze sobą rowerek. Co tam spacer! Wczoraj bajkę oglądał na rowerze i jabłko też mu bardziej smakowało jak na rowerze siedział :)
Wprawdzie nogami do pedałów jeszcze nie dosięga, ale kto by się tam takim drobiazgiem przejmował :) Od czego są rodzice?!
piękny rower - Olek wie co dobre :)
OdpowiedzUsuńAle super rowerek! Możecie napisać nam jaki to model? P.S. Olek extra!
OdpowiedzUsuńHej, rowerek model Milly Mally :)
UsuńWitamy u nas :)
super bryka!! :)
OdpowiedzUsuńALEK!!!!! MIstrzu Ty jeden! Niebawem do lozeczka bedzie chcial rowerek zabrac! :D
OdpowiedzUsuńMamy taki sam rowerek. Ciężko znosi wyboje, ale poza tym jest świetny. Tylko J.J. wciąż bojkotuje pedały.
OdpowiedzUsuńUdanego wiosennego weekendu!
dobry model.
OdpowiedzUsuńniezła fura.
moja Matylda w takim samym w zeszłym roku się bujała na tzw. easy ridera- nawet kierownicy nie trzymała. pozdrawiam
OdpowiedzUsuń