Pospacerowaliśmy po Rynku, byliśmy na placu zabaw na Wyspie Słodowej, zjedliśmy pyszną pizzę i jeszcze lepsze lody!
Szkoda, że musimy wyjeżdżać! Tyle miejsc chciałabym Olkowi pokazać w moim ukochanym mieście.
Do następnego razu!
poniedziałek, 23 kwietnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
zawsze za szybko ten czas ucieka, kiedy się gdzieś z chęcią spędza czas :(wrócicie tam! :))
OdpowiedzUsuńOj tak... Mam nadzieję, że szybko wrócimy :)
Usuńuwielbiam Amalfi. mają tam genialną kuchnię.
OdpowiedzUsuńmój mąż pochodzi z Wrocławia, tam też się poznaliśmy i studiowałam.
mam sentyment do tego miasta.
No bo jak można nie lubić tego miasta?! :)
UsuńDo następnego zatem!
OdpowiedzUsuń:*
UsuńNajlepsza pizza jest w Amalfi - kto z Wrocka, ten wie:)))
OdpowiedzUsuńPizza w Amalfi rewelacyjna! Polecam ze szpinakiem i gorgonzzola :) Pyszna!
UsuńA my jedziemy dzisiaj..ah juz nie mogę się doczekać!!
OdpowiedzUsuńAle wam fajnie, pozdrówcie Wrocław od nas!
Usuń