Strony

sobota, 21 kwietnia 2012

Buuu

No i skończyło się rumakowanie...
Olek dostał dziś pierwszy w swoim 14 miesięcznym życiu antybiotyk :(
Zaczęło się od mega bolesnego ząbkowania, potem katar, lekki kaszel, gorączka i w końcu zapalenie nosogardła. Oczywiście zęby nadal dają nam się we znaki! Kolejne dwie czwórki- dolne już widać...ale cholery nie chcą dać spokoju Olkowi.

Jako, że my na wsi siedzimy, do tego sobota, więc byłyśmy z Olkiem na dyżurze pediatrycznym w szpitalu we  Wrocławiu.
I tu miłe zaskoczenie. Weszliśmy bez kolejki, przyjęła nas miła Pani doktor- super.

Olinek marudka, apetyt nie ten i jak małpka do Mamy przyczepiony. Normalnie minuty nie może usiedzieć, a dziś wtulony obejrzał na moich kolanach połowę Shreka...

Choróbsko - choróbskiem, ale na żurawinę zawsze ma ochotę  :)


20 komentarzy:

  1. Och przytulam Was mocno. Sama jestem mega zakatarzona i kaszląca. Ale ja tam sobie mogę być...mam nadzieję, że Olek szybko z tego wyjdzie. Uważajcie już po antybiotyku bo będzie odporność strasznie osłabiona. U nas było tak , że po pierwszym zaraz przyszedł i drugi!!!Niestety :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Olek szybko się pozbędzie choróbska i że odporność zostanie! Będziemy się faszerować jaglanką, czosnkiem, cebulą i czym tam jeszcze będzie trzeba, co by Aleksander był zdrowy!
      Tobie tez zdrówka życzymy!

      Usuń
  2. zdrówka!
    oby choróbsko szybko poszło i zęby dały spokój.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że Pani Doktor chociaż się udała w tej całej nieprzyjemnej sprawie...
    Mam nadzieję, że ząbki szybko wyjdą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Ja jechałam przygotowana na walkę, bo to sobota i my nie stąd ale okazało się, że było ok :)

      Usuń
  4. Ojojoj, niedobrze! Zdrówka dla Alka życzymy z Anią, a żurawina zdrowa więc wie co jeść podczas choroby!!! Pocieszające, że miła pani doktor, i to we Wrocławiu mówisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mhm, w szpitalu na Kasprowicza.
      Żurawina nie dość, że smaczna to zdrowa :)

      Usuń
  5. Dużo zdrowia! Niestety nie da się uniknąć tego pierwszego razu :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale śliczne zdjęcie:) no to tylko zdrowia życzyć:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ach,te choróbska wstrętne.Zdrówka życzę!!mój też uwielbia żurawinę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. oj bidulek! Alku zdrowiej nam!!! suszona zurawina? od kiedy dajesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. p.s. choroba choroba ale jak Antek byl chory to przytulanie uwielbialam bo normalnie to pieprz w tylku...

      Usuń
    2. Żurawinę sam sobie wyciągnął jakieś 3 tyg.(13 miesięcy) temu z szafki :) Wcześniej nie wpadłam na to, żeby mu dać...
      A przytulanie zawsze i o każdej porze lubimy! :)

      Usuń
  9. Współczuję i życzę dużo zdrówka. Wiem jak ciężko jest podać dziecku pierwszy antybiotyk, bo sama przechodziłam to ostatnio. Ale czasami po prostu nie ma wyjścia :(
    Trzymajcie się ciepło!! Buziaki!!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...