Padalo, ale i tak poszlismy na spacer. Folia przeciwdeszczowa daje rade!
Doszlismy do Palacu i pojawilo sie slonce :) i milion turystow z US and A
Dzis na deser kleik ryzowy z musem owocowym, smakowal a jak!
A na obiad domowa zupka ( czyli ze ja ja robilam) eko zupka ( czyli ze z warzyw od dziadkow) w wersji z kaszka manna czyli Welcome Panie Gluten !
ps. Fotka z nazwa ulicy z dedekacja dla Ani! Pozdrawiamy Cie Siostrzyczko! ;)
AAAAAAA!!!!!!!! W końcu będę miała was cały czas na oku :D ... cudownie! Cieszę się :D ... a Olinek będzie miał piękną pamiątkę :).
OdpowiedzUsuń