Strony

piątek, 2 września 2011

Mały groszek i dwa "prawie" zęby :)

Mały Groszek :) Taką ksywę miał dziś Olinek.
Ubierałam go na spacer, zielone body, zielone skarpetki, zielona czapka i już sięgałam po spodnie, oczywiście były zielone, kiedy w mojej głowie (na szczęście!) zawyło: "Oszalałaś!? Zielone spodnie?!"
Uff... inaczej Olinek wyglądałby co najmniej dziwnie...
No ale co ja poradzę, że generalnie to w życiu nam zielono ( z racji na nazwisko) i mam słabość do tego koloru...
Ale ksywka została i do wieczora Olinek był Groszkiem :)

No a jak już byliśmy na tym spacerze to zajrzeliśmy na plac zabaw, który mamy po drodze. Akurat była wolna huśtawka, więc Olinek pobujał "w obłokach"...prawie ;)
Obślinił huśtawkę, później swoją rączkę , później znów huśtawkę...jak doszliśmy do Pałacu obślinił też ławkę...
W końcu moje palce powędrowały do jego buzi i tu niespodzianka!!! Wyczuwałam od środy jednego zęba a tu dziś czuję pod palcami dwa!
Taka szczęśliwa byłam, że musiałam Synowi przy ludziach, w biały dzień, na publicznej ławce zaglądnąć do buźki :) Olek trochę się zdziwił...O co Ci chodzi Mamo?!
A ja cała w euforii. Są! Przebijają się ! Dwie śliczne dolne jedynki :)
Od razu poszedł sms do Taty :)













2 komentarze:

  1. Hura, będzie zębaty...rozgoszczę się tu u Ciebie. Pozdrowienia z Wrocławia

    OdpowiedzUsuń
  2. Witamy i zapraszamy z SynAlkiem :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...