Zaczęłam z Olkiem BLW . Stary ręcznik robi za dywanik pod krzesełko, na który spadają "okruszki" :) Mamy stosujące BLW wiedzą co mam na myśli pisząc "okruszki" :D .
Stare poplamione body robią za body "robocze"- do jedzenia :) No i najważniejsze- cierpliwość Mamy Syna-Alka JEST!!! Myślałam, że będzie gorzej z tą cierpliwością a dokładniej z syfem- tak, nazywajmy rzeczy po imieniu...po posiłku Olka jest po prostu chlew, ale sama się sobie dziwię, że mi to nie przeszkadza. Dzielnie otrzepuję Syna, myję go całego w umywalce, a później ogarniam krzesełko i podłogę w promieniu metra :).
Mina Olka jak próbuje jedzenia w nowej, stałej formie jest genialna. Najpierw obczaja jedzonko i później pakuje do buźki, memła, memła i połyka :)
I tylko Marcin ciągle pyta... Ej! A on się nie zadławi? :)
No jak do tej pory Olinek dzielnie sobie radzi i wszystko ładnie, płynnie ląduje w jego brzuszku.
A ile radochy przy jedzeniu:D
OdpowiedzUsuńWow...my cały czas czekamy, aż Antoś będzie samodzielnie siedział bez podparcia no i na chociaż jeden ząb..jak na razie w grę wchodzą tylko papki ;) ale wszystko przed nami.
OdpowiedzUsuń@zezulla Nic Olinkowi teraz nie sprawia takiej przyjemności jak jedzenie :)
OdpowiedzUsuń@kittie SynAlek nie ma jeszcze ani jednego zęba, tzn. dwie białe kreseczki już widać gołym okiem, ale jeszcze do jedzenia nie służą :) a i tak O. super sobie radzi, więc jak Atoś zacznie siadać to nie czekajcie na zęby, zobaczycie ile będzie radości :) polecam BLW :)
Kochana nie przejmuj się syfem - z syfem trzeba się pogodzić. O przyjaźni nie mówię, bo na nią nie ma szans, ale pogodzić się z syfem musisz :D. Po jedzeniu szybka akcja, Elka też lądowała w umywalce :D. Za jakiś czas docenisz tę formę karmienia. Ja do tej chwili chwalę sobie ją bardzo! Elka zajada powoli łyżeczką a straszyli, że tylko rękami będzie jadła :D. Cieszę się, że postanowiłaś tak podawać mu jedzenie. Wspólne posiłki to genialna sprawa i wielka radocha! Czekamy na was. Może coś Olek i Elka razem zjedzą :D. Już się nie mogę doczekać!
OdpowiedzUsuń@Bakusia! Oj tak! Będzie uczta! :) Strasznie się cieszę, że się zobaczymy! No i jeszcze raz dziękuję!!!!! Za inspiracje kuchenne! Buziak :)
OdpowiedzUsuń