Strony

poniedziałek, 30 stycznia 2012

Recepta na kwękającego Olka

Woda w magiczny sposób uspokaja SynAlka. Wrzeszczy, marudzi, jęczy, kwęka...ale wystarczy zapakować go do wanny i nagle Olek zamienia się w spokojnego, uśmiechniętego Olinka :)
Woda działa cuda!
SynAlek czyta książeczki- to akurat u nas rodzinne :) Nie pożyczajcie nam książek!
Bawi się zwierzątkami- morskimi oczywiście, nie licząc zezowatej kaczki...
Chlapie wodą na wszystkie strony.
Nurkuje- to nowość- zanurza głowę w wodzie i dziwi się, że woda wlatuje do buzi i do nosa :)
Tyle rzeczy do zrobienia w wannie!








13 komentarzy:

  1. Zabawy w wodzie są najlepsze:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wrzeszczący, kwękający Alek? Eeeeee...to jakaś plotka:D
    I stópenka jest:D:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak! Młody zaczyna "subtelnie" okazywać swoją indywidualność i niezależność :)

      Usuń
    2. i zmęczenie oczywiście :) wtedy kwękoli przeokropnie...

      Usuń
  3. oj my tez kochamy wode!!! Ale ksiazek tam jeszcze nie probowalismy czytac. Trzeba jutro sprobowac...

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki Bogu za wode, my też mamy książkę do wanny ale u mnie nie ma ściągi z odgłosami i nie wiedziałam jak robi samolot :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaha :) Człowiek się przez całe życie uczy :) Pozdrawiamy!

      Usuń
  5. O, tak - kąpiel uspokaja :) A książeczka - cudowna.

    OdpowiedzUsuń
  6. u nas już samo wejście do łazienki wywołuje radość na twarzy córki.
    rozbieranie, woda.
    wtedy uspokoi się z największego płaczu.
    te kochane dzieciaki. tak niewiele do szczęścia im potrzeba.

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas też podobnie...Antoś może się pokładać, zasypiać na stojąco, marudzić...ale jak tylko zobaczy że Jego wanienka jest napełniana wodą - od razu dostaje zastrzyk energii. Raz był tak podekscytowany, że zaczął do wanny wchodzić w ciuchach ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...