Dziś Olek skończył 11! miesięcy!
Co miesiąc się powtarzam...wiem nuuuuda! ALE kiedy ten czas zleciał?
SynAlek to już duży chłopak, ba rośnie mi super facet!
Młody waży...dużo, obstawiam, że około 11 kg.
Mierzy...coraz więcej, lada chwila na stojaka nie będzie mieścił się pod stołem :)
Od paru (dosłownie) dni rozgadał się jak szalony! Gada i gada i gada :) DADA- to obecnie jego ulubione słowo.
Je...wszystko! Ku uciesze obu Prababć przede wszystkim :) Są pełne zachwytu jak to SynAlek nie wybrzydza i wcina zieloną soczewicę z równym smakiem jak biszkopty :)
A poza tym...nie przesypia jeszcze całej nocy, ostatnio marudzi na spacerach i nie chce siedzieć w wózku, denerwuje się, gdy na coś mu nie pozwalam...Takie tam drobnostki :)
Syneczku! Rośnij zdrowo!
No, to za miesiąc czeka Was wspaniała uroczystość. Jest się z czego cieszyć i na co szykować. :)
OdpowiedzUsuństo lat dla malucha,
OdpowiedzUsuńdobrze że je bez wybrzydzania :)
Mamo Alka, Ty to masz pomysła:D
OdpowiedzUsuń@Zezulla: Trzeba było kombinować, bo w cyferkach miałam tylko jedną "jedynkę" :)
OdpowiedzUsuń@Ambiguity: Dzięki :) Oby mu się to jedzenie nie odwidziało! :)
@Mama pisarka: Już pomału obmyślam "menu" na roczek i projekt tortu :)
:)
OdpowiedzUsuńBoskie zdjęcia! Gratulacje ogromne :). ach te drobnostki :) ... sama słodycz!
OdpowiedzUsuń