Kto zna Dextera wie o co chodzi :) Stolik po jedzeniu zup przez Olka wygląda przetragicznie, bo SynAlek uczy się jeść sam łyżeczką.
Ale spokojnie...po jedzeniu sprząta- to znaczy wyciera łapkami stolik i jest już "prawie" czysto :)
@Marta: "Je sam" to za dużo powiedziane :) Ale dzielnie próbuje trafić łyżką do buźki :) Czasem się udaje, czasem nie :) Stąd ten "nieład" na stoliku :)
Swego czasu miałam identyczne skojarzenia ... chyba nawet popełniłam post na podobny temat, z tym że o Hannibalu ELEKterze :D. Aguś to cudownie, że mu na to pozwalasz!
:) ja Dextera uwielbiam,
OdpowiedzUsuńale on po sobie sprząta :)
@Ambiguity: No właśnie sprząta! Tak, że nikt nie musi po nim poprawiać ;) Ja Dexa też polubiłam - tak do 5 serii :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Dextera,
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twojego syna :)
i on się nauczy sprzątać.
@Córka: Dziękuję w imieniu Olka za komplementy :) No i pewnie, że nauczy się sprzątać :) Już się za odkurzacz bierze ;)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że je sam! Ambitny chłopak...
OdpowiedzUsuń@Marta: "Je sam" to za dużo powiedziane :) Ale dzielnie próbuje trafić łyżką do buźki :) Czasem się udaje, czasem nie :) Stąd ten "nieład" na stoliku :)
OdpowiedzUsuńToć stolik lśni po sprzątaniu Alkowym!:D
OdpowiedzUsuńSwego czasu miałam identyczne skojarzenia ... chyba nawet popełniłam post na podobny temat, z tym że o Hannibalu ELEKterze :D. Aguś to cudownie, że mu na to pozwalasz!
OdpowiedzUsuń@MamaEli: Hahahaha! Bakusia to Ty mnie zainspirowałaś! I dzięki Ci za to wielkie! Jest syf... ale ile radości przy tym! :)
OdpowiedzUsuń