Nie wiem czym sobie bidulek motyl-gryzaczek zasłużył, ale stał się zabawką wielce niepożądaną. Jeszcze niedawno Olek kąpał się razem z motylkiem :) ale od paru dni pierwsze, co SynAlek robi po wejściu do wanny to wyrzuca motylka za burtę. My go wkładamy z powrotem a Olek z uporem maniaka- hyc i motyla na podłogę.
A może Olek-mądry synek daje nam po prostu do zrozumienia, że motyle nie lubią wody! :)
:) to tak długo trwa wyrzucanie wszystkiego na podłogę :)
OdpowiedzUsuńTo Alek już w wannie urzęduje?:D Łaaaaaaaaał:D
OdpowiedzUsuń@Zezulla: W wannie jest ukryta wanienka Olka :)
OdpowiedzUsuńOlek uczy latać motyla :D ... pedagog rośnie :D
OdpowiedzUsuń@Mamaeli: Tak myślisz? :) Może po Mamusi ma uzdolnienia biologiczno-pedagogiczne ;)
OdpowiedzUsuńsuper to ostatnie zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńżyczymy motylkowi by powrócił do łask :)
A może to jego ulubiona zabawa w "podaj mi mamo" ? :D
OdpowiedzUsuń@Paula: Mamo "podaj mi motylka 56 raz" ? :)
OdpowiedzUsuńwitaj.
OdpowiedzUsuńpo prostu motylek zdecydowanie lepiej wygląda na podłodze ;)
słodki synek.
zapraszam do siebie i mojej córki.