Prawie połowa grudnia a śniegu nadal nie ma...Trzymajcie kciuki co by spadł na święta! Bo co to za święta bez śniegu?! Jabłuszka muszą pójść w ruch! Tym bardziej, że byłoby gdzie zjeżdżać!
Wokół wszystko wygląda jakby była wiosna, tylko odlatującę gęsi (te które dziś widzieliśmy to prawdziwe bydlęta a nie gęsi!), Panowie handlujący choinkami i Olek w czapce Mikołaja przypominają nam o zimie...no i jeszcze temperatura!!! Zimno!
Patrzcie co mi pod nosem otwierają! Moją ulubioną kawę! Najgorzej dla portfela...
I na koniec prezent, który zrobiłam Olkowi na Mikołaja :) Rakieta :)
cuda - wspaniała rakieta, a czapy Olkowi na pewno Mikołaj zazdrości
OdpowiedzUsuńrakieta genialna, zresztą czapa też:) nie mówiąc o synalku:)
OdpowiedzUsuń