Święta święta i niestety ( chlip, chlip) po świętach... I znów trzeba czekać caaaaaały rok na cudowne Boże Narodzenie.
Było cudnie. Rodzinnie, leniwie, pysznie, śmiesznie, wesoło :) Tak jak lubię.
Był Mikołaj, Olek nawet usiadł Mikołajowi na kolanach :)
Tylko śniegu brakowało i sanki nie zostały wypróbowane :(
Były odwiedziny u przyjaciół, zabawa ze starszym kolegą Tadkiem :)
Olek poznał 3 pieski u Ciocio-Babci, zdecydowanie pieski mu się spodobały, może dlatego, że wielkościowo podobne do SynAlka.
I znów nowe twarze, zasypianie w nowych miejscach, kąpiele w misce...Przygoda.
Strony
sobota, 31 grudnia 2011
sobota, 24 grudnia 2011
Wesołych Świąt!
Kochani!
Życzymy Wam rodzinnych, wesołych, radosnych Świąt!
Odpoczywajcie, śmiejcie się i chłońcie tą niepowtarzalną atmosferę!
Niech te święta będą wyjątkowe!
StudioM1 |
czwartek, 22 grudnia 2011
No czas najwyższy!
SynAlek w końcu! nauczył się sam pić z kubeczka! Długo to trwało, nauka szła opornie, ale Olek załapał! Teraz pije i pije i pije, trzyma kubek jedną rączką albo dwoma rączkami- full opcja :) a ja tylko zmieniam pieluchy ważące tonę ;)
Kolejny krok w drodze do samodzielności :)
Jedzenie ciastek opanował już dawno :)
Kolejny krok w drodze do samodzielności :)
Jedzenie ciastek opanował już dawno :)
środa, 21 grudnia 2011
Zgadnij kotku co mam w środku?
Nareszcie spadł śnieg! Od razu bardziej czuje się świąteczny nastrój :)
Nam żadna pogoda nie straszna, więc ciepło się ubraliśmy i poszliśmy z Olkiem na spacer.
Jeszcze śnieg nie skrzypi pod nogami ale i tak jest super!
A po spacerze...
Nam żadna pogoda nie straszna, więc ciepło się ubraliśmy i poszliśmy z Olkiem na spacer.
Jeszcze śnieg nie skrzypi pod nogami ale i tak jest super!
A po spacerze...
wtorek, 20 grudnia 2011
Kumple
W weekend odwiedzili nas nasi przyjaciele, lecieli z miasta na W. do Finlandii więc musieliśmy się zobaczyć!
Ich Tomka i naszego SynAlka dzieli tylko 3 i pół miesiąca i różnica między chłopakami zaczyna coraz bardziej się zacierać. Mamy nadzieję, że chłopaki już niedługo będą podbijać świat!
Nie dało się, no nie dało się!!!! zrobić ostrych zdjęć przy dwójce non stop poruszających się dzieciaków. Ja nie wiem jak skąd oni biorą tyle energii ?!
Tymczasem pozdrawiamy już z rodzinnych stron! Udało nam się zjechać na święta wcześniej :)
Ich Tomka i naszego SynAlka dzieli tylko 3 i pół miesiąca i różnica między chłopakami zaczyna coraz bardziej się zacierać. Mamy nadzieję, że chłopaki już niedługo będą podbijać świat!
Nie dało się, no nie dało się!!!! zrobić ostrych zdjęć przy dwójce non stop poruszających się dzieciaków. Ja nie wiem jak skąd oni biorą tyle energii ?!
Tymczasem pozdrawiamy już z rodzinnych stron! Udało nam się zjechać na święta wcześniej :)
piątek, 16 grudnia 2011
Persona non grata
Nie wiem czym sobie bidulek motyl-gryzaczek zasłużył, ale stał się zabawką wielce niepożądaną. Jeszcze niedawno Olek kąpał się razem z motylkiem :) ale od paru dni pierwsze, co SynAlek robi po wejściu do wanny to wyrzuca motylka za burtę. My go wkładamy z powrotem a Olek z uporem maniaka- hyc i motyla na podłogę.
A może Olek-mądry synek daje nam po prostu do zrozumienia, że motyle nie lubią wody! :)
A może Olek-mądry synek daje nam po prostu do zrozumienia, że motyle nie lubią wody! :)
czwartek, 15 grudnia 2011
Co za burak!
Olek uwielbia jeść sam. Dziś jadł ziemniaki z buraczkami :) Ziemniaki jak ziemniaki ale buraki! Były wszędzie! Na podłodze, na ubraniu ( cholera miał jasne spodnie!) no i we włosach! Olek wymyślił super zabawę i nakładał sobie miskę na głowę. No nic najważniejsze, że smakowało!
wtorek, 13 grudnia 2011
Olek w liczbach
Właśnie wróciliśmy od Pani doktor. Byliśmy na kontroli.
Olek:
Waga 9,54 kg :)
Wzrost 74 cm
Obwody głowy i klaty ok, czyli mieści się ładnie w siatce centylowej :)
I generalnie Olek to okaz zdrowia :)
Następna wizyta w lutym
I gaduła z niego straszna. Jak czekaliśmy na Panią doktor to gadał i komentował, aż jakaś Pani przyszła zobaczyć kto to tak nadaje :)
Olek:
Waga 9,54 kg :)
Wzrost 74 cm
Obwody głowy i klaty ok, czyli mieści się ładnie w siatce centylowej :)
I generalnie Olek to okaz zdrowia :)
Następna wizyta w lutym
I gaduła z niego straszna. Jak czekaliśmy na Panią doktor to gadał i komentował, aż jakaś Pani przyszła zobaczyć kto to tak nadaje :)
poniedziałek, 12 grudnia 2011
Pomidorowa na dwie łyżki :)
Olusia zaintrygowała łyżka.
Od jakiegoś czasu pierwsze 10 łyżek zupy Olek przyjmuje "bez gadania", ale potem zabiera mi łyżkę i chce się karmić sam. Biorę więc drugą łyżkę i jedziemy na dwie :) Olek zadowolony bo sam "je" i Mama też bo cała zupa ląduje w brzuchu SynAlka :) No dobra nie cała... część zupy ląduje na podłodze i na Olku :)
Znajdź różnicę :)
Od jakiegoś czasu pierwsze 10 łyżek zupy Olek przyjmuje "bez gadania", ale potem zabiera mi łyżkę i chce się karmić sam. Biorę więc drugą łyżkę i jedziemy na dwie :) Olek zadowolony bo sam "je" i Mama też bo cała zupa ląduje w brzuchu SynAlka :) No dobra nie cała... część zupy ląduje na podłodze i na Olku :)
Znajdź różnicę :)
niedziela, 11 grudnia 2011
Gdzie ta zima?
Prawie połowa grudnia a śniegu nadal nie ma...Trzymajcie kciuki co by spadł na święta! Bo co to za święta bez śniegu?! Jabłuszka muszą pójść w ruch! Tym bardziej, że byłoby gdzie zjeżdżać!
Wokół wszystko wygląda jakby była wiosna, tylko odlatującę gęsi (te które dziś widzieliśmy to prawdziwe bydlęta a nie gęsi!), Panowie handlujący choinkami i Olek w czapce Mikołaja przypominają nam o zimie...no i jeszcze temperatura!!! Zimno!
Patrzcie co mi pod nosem otwierają! Moją ulubioną kawę! Najgorzej dla portfela...
I na koniec prezent, który zrobiłam Olkowi na Mikołaja :) Rakieta :)
Wokół wszystko wygląda jakby była wiosna, tylko odlatującę gęsi (te które dziś widzieliśmy to prawdziwe bydlęta a nie gęsi!), Panowie handlujący choinkami i Olek w czapce Mikołaja przypominają nam o zimie...no i jeszcze temperatura!!! Zimno!
Patrzcie co mi pod nosem otwierają! Moją ulubioną kawę! Najgorzej dla portfela...
I na koniec prezent, który zrobiłam Olkowi na Mikołaja :) Rakieta :)
SynAlek- maszyna losująca
Gratulujemy!!!
Zwycięzcę prosimy o adres, pod który mamy wysłać zawijak :) (nasz adres e-mail w zakładce O mnie)
Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w naszym pierwszym CANDY :)
środa, 7 grudnia 2011
10 miesięcy!
Nasz 10 miesięczny SynAlek to niezła zdolniacha!
Wyrosły mu już 4 zęby, za rogiem czają się kolejne 4 :) Uwaga! Zęby zaczynają być niebezpieczne- już dwa razy przyrżnął-warga rozcięta i polała się krew.
Waży ...sporo- kluska z niego, co czuje pomału mój kręgosłup.
Gada jak najęty, oczywiście po swojemu :) Nana, nein :) to jego ulubione "słowa"
Zapitala na czworakach, łazi przy szafkach, przechadza się z krzesłem po domu :)
Nauczył się schodzić z łożka! Już nie rzuca się na główkę tylko odwraca się zadkiem, spuszcza nogi i ląduje na podłodze!
A dziś zainteresował się łyżeczką i próbował sam się nakarmić :) Będziemy ćwiczyć!
No rośnie nam, rośnie SynAlek! Najlepszego Kochanie!
Wyrosły mu już 4 zęby, za rogiem czają się kolejne 4 :) Uwaga! Zęby zaczynają być niebezpieczne- już dwa razy przyrżnął-warga rozcięta i polała się krew.
Waży ...sporo- kluska z niego, co czuje pomału mój kręgosłup.
Gada jak najęty, oczywiście po swojemu :) Nana, nein :) to jego ulubione "słowa"
Zapitala na czworakach, łazi przy szafkach, przechadza się z krzesłem po domu :)
Nauczył się schodzić z łożka! Już nie rzuca się na główkę tylko odwraca się zadkiem, spuszcza nogi i ląduje na podłodze!
A dziś zainteresował się łyżeczką i próbował sam się nakarmić :) Będziemy ćwiczyć!
No rośnie nam, rośnie SynAlek! Najlepszego Kochanie!
wtorek, 6 grudnia 2011
Mikołajki
Dziś pierwsze Mikołajki SynAlka :) Jeszcze nie wie co co chodzi, ale do paczki dobierał się jakby robił to zawodowo :) Babcia z Dziadkiem spotkali w Rogowie Mikołaja i podesłali nam prezenty od niego :)
Olek dostał zabawki do wanny, super strój Mikołajkowy, kubeczek niekapek, z którego dzielnie uczy się pić i super ciasteczka :) A my dostaliśmy nasz ukochany marcepan w ilości hurtowej :)
Dziękujemy Mikołaju :)
Ja oczywiście nie wyrobiłam się z prezentem dla SynAlka...jak zwykle wszystko na ostatnią chwilę!
Ale wieczorem zamierzam nadgonić i skończyć prezent dla SynAlka :)
Olek dostał zabawki do wanny, super strój Mikołajkowy, kubeczek niekapek, z którego dzielnie uczy się pić i super ciasteczka :) A my dostaliśmy nasz ukochany marcepan w ilości hurtowej :)
Dziękujemy Mikołaju :)
Ja oczywiście nie wyrobiłam się z prezentem dla SynAlka...jak zwykle wszystko na ostatnią chwilę!
Ale wieczorem zamierzam nadgonić i skończyć prezent dla SynAlka :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)