Bardzo się ucieszyłam, gdy dowiedziałam się o spotkaniu blogerów we Wrocławiu.
Nigdy nie byłam na takim spotkaniu i nie wiedziałam czego mam się spodziewać...
Ale czekałam na tą sobotę i na spotkanie jechałam podekscytowana.
Spotkanie odbyło się w Centrum Inicjatyw Wszelakich
Zakrzowska 29 - świetne miejsce, byłam tam pierwszy raz, ale pewnie nie ostatni.
Dziewczyny zorganizowały nam to spotkanie w formie warsztatów.
Renata Juszczak ze
Style&Decor opowiadała nam o współpracy na poziomie twórca hand-made- bloger. Przy okazji polecam
(nie tylko Mamom z Wrocławia) kiermasze organizowane przez Renatę!
Wspierajmy hand-made! Na przykład
Gosię, która przygotowała dla nas piękne kolczyki!
Damian ze
SlowDayLong mówił o tym jak stworzyć "poczytnego" bloga.
(BTW czy ktoś liczył ile razy padło słowo 'strategia' ?)
Znam ich i czytam i mogę z czystym sumieniem polecić, szczególnie ich posty dotyczące szeroko pojętej "zdrowej żywności".
Piotrek Purzycki z
PE2 pokazał nam na co zwrócić uwagę jeśli chodzi o grafikę naszego bloga. Dzięki Piotr!
Na koniec
Alicja Sikora opowiedziała o robieniu zdjęć dzieciom.
Sponsorzy przygotowali dla nas niespodzianki:
-
Bazgroszyt- wielki arkusz kolorowanek- coś czuję, że to będzie hit!
-
Słodkie czary mary- pyszne domowe cuksy i lizaka- i tu polecam Wam ich pokazy, gdzie dziewczyny za żywo robią słodkości, ba! można samemu zrobić sobie np. pięknego lizaka
-
Wydawnictwo Małgorzata Duda- książeczkę
-
Pracownia Pomysłowo- misia do samodzielnego zrobienia- świetny pomysł!
-
Miasto Wrocław- kredki i krasnoludka wrocławskiego
-
Pollena Ostrzeszów- kosmetyki- tego nigdy za dużo ;)
Pyszne ciasto upiekła dla nas cukiernia
Patisserie Kaio a kawę zaparzyła
Coffee Planet.
Dziękujemy!
Miały być jeszcze pogaduchy (na to liczyłam najbardziej) ale na to nie wystarczyło już czasu...żałuję bardzo...
Organizatorki przygotowały dla nas identyfikatory z nazwą naszego bloga. Ale to chyba nie zdało egzaminu...Brakowało mi przedstawienia się i opowiedzenia paru słów "o sobie", tym bardziej, że znałam tylko 2 blogujące mamy.
Do tej pory mam wiele znaków zapytania i nie wiem kto był kim i która mama stoi "po drugiej" stronie, szkoda...bo najbardziej liczyłam właśnie na poznanie Mam.
Może kiedyś uda się spotkać tylko na pogaduchy :) Bardzo na to liczę!
I tu mała prośba do Mam z Wrocławia...odezwijcie się! :)
Ufff...poszło...łatwo nie było...ciężko mi się pisze TAKIE posty- jeśli wiecie o co mi chodzi ;)
Monika,
Marta,
Lena- wielkie dzięki!