Strony

niedziela, 2 września 2012

Cola i hot-dog czyli o meczu football'owym :)

Byliśmy wczoraj na meczu footballu amerykańskiego, Europa- Ameryka.
Sam mecz nie tak bardzo mnie interesował jak sam Stadion Narodowy, na którym wszystko się odbywało. No powiem Wam... robi wrażenie! Bardzo mi się podoba! Bardzo! Wrażenie robili też Ci wszyscy duzi Panowie...jeśli wiecie o co mi chodzi ;)

Olka mecz średnio interesował... zdecydowanie lepiej bawił się eksplorując zakamarki stadionu i wdrapując się na składane krzesełka :) 
Była cola i był tradycyjny hot-dog, który na prawdę dobrze smakował.
W zeszłym roku byliśmy na meczu TVN'u politycy-gwiazdy i potrzebowaliśmy słuchawek, bo było głośno, tutaj na szczęście nie były potrzebne, nie było tych wszystkich głośnych wuwuzeli i dobrze!

I choć przeczytałam zasady przed meczem...to nie wszystko było dla mnie jasne :) 
Ale i tak było fajnie :)













16 komentarzy:

  1. w tych słuchawkach najfajniejszy;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ON jest cudownie rozbrajający.
    a już myślałam, że dzisiaj jesteście na meczu politycy - TVN :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja na studiach próbowałam ogarnąć zasady, no cóż - nie udało się :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super!! Mój mąż już planuje kiedy by zabrać nas (mnie i córkę) na mecz. Może nie na stadion narodowy ale choć na mecz ekstraklasy i nie mniej emocjonujący:))
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale Wam fajnie!
    I jakie fajoskie miejsca mieliscie! Az pozazdroscilam Wam troche tej stolicy.
    Olek jako kibic prezentuje sie bosko, na pierwszym zdjeciu jak grzecznie siedzi :) Dlugo tak posiedzial?
    Mnie Mikolaj zaskoczyl w sobote. Poszlismy do restauracji, a ten przez poltorej godziny siedzial z nami przy stole i ani myslal zeby zaczac broic! Jakis aniol w Niego ostatnio wstapil :)
    Calusy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dorośleją Wasi synowi :)
      z Olka prawdziwy kibic.
      na pierwszym zdjęciu siedzi na stadionie, jak prawdziwy bywalec :)
      ps. ślina mi pociekła na hot-doga ...

      Usuń
    2. Siedział max minutę, później złaził i znów się wspinał....super zabawa!

      Usuń
    3. A ten hot- dog był wyjątkowo smaczny!

      Usuń
    4. chyba wyciągnę męża na Statoil na hot-doga lub zakupy i zrobię takiego z prażoną cebulką... mam gastro an fast-foody. niestety.

      Usuń
    5. A masz fajny przepis na domową bułę na hot-doga?

      Usuń
    6. haha, nie. ja z tych leniwych. kupuję :)
      ps. jak zakładałaś facebooka dla bloga, to jaką kategorię wybrałaś? osoba publiczna, firma, gwiazda itd...? dziękuję za pomoc.

      Usuń
    7. Kategoria marki i produkty i podkategorai strona internetowa :)

      Usuń
  6. Po pierwszych zdjęciach byłem skonfundowany bo wiem, jak tam potrafi być głośno. Ale słuchawki na ostatnim zdjęciu mnie uspokoiły:)

    OdpowiedzUsuń
  7. jaki On uroczy!
    Marzę mocno o wycieczce na mecz z naszymi Chłopakami. Ale jeszcze nie teraz i pewnie jeszcze nie za rok...

    OdpowiedzUsuń
  8. Super kibic :) Szczególnie w tych słuchafonach :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...