Niby fajnie, ale gdyby było biało, pojechalibyśmy na "Janosika" i pozjeżdżali z górki na sankach, tzn. Olek z Marcinem, bo ja to się już nijak na sanki nie zmieszczę :)
A tymczasem jeździmy na rowerku, wspinamy się na zjeżdżalnię i robimy babki z piasku...a rękawiczki rzucamy w kąt, bo są niepotrzebne...
my też bez rękawiczek, bez zimowych spodni i miliona warstw :) może tak być, ale liczymy jeszcze na mrozik i sanki :)
OdpowiedzUsuńAle przynajmniej nie pada, jak u nas od kilku dni ;)
OdpowiedzUsuńKto wie, moze snieg jeszcze spadnie- trzymam kciuki!
Panu Piaskowemu robota pali się rekach, więc po co jeszcze rękawice;) U nas też odwilżowe temperatury, ale tyle śniegu tak łatwo nie stopnieje, dlatego wciąż mamy biało:)
OdpowiedzUsuńA my mamy taka sama kurteczke! w zeszlym roku tez taka mielismy i w tym roku udalo mi sie wypolowac wiekszy rozmiar!
OdpowiedzUsuńUroczo Olus wyglada!
Pozdrawiamy
A już myślalam, że napiszesz, "zamiast zimy mamy...Julkę!":D
OdpowiedzUsuńA moze i Julke juz maja :)
Usuńchyba mają..
UsuńO rany Julek chyba faktycznie juz maja Julke ;)
UsuńAga, czekamy z niecierpliwoscia na wiesci!
gdzie ten śnieg? my chcemy śnieg!
OdpowiedzUsuńfajne fotki:)
czuję że już urodziłaś...
OdpowiedzUsuńha! też poczułam wiosnę 8)
OdpowiedzUsuńMieliśmy tak przez święta, teraz mróz wrócił, aż dziwnie ;) Ale po tych kilku dniach z temperaturą na sporym plusie zatęskniłam za wiosną!
OdpowiedzUsuń