wzruszyłam się. właśnie dla takich chwil chciałabym mieć rodzeństwo :) pamiętam jak w dzieciństwie spotykaliśmy się zawsze w Mikołaja z siostrą mojej mamy i jej córkami. z kuzynkami zawsze wymieniałam się słodyczami :) i bawiłyśmy się w sklep, sprzedając je. piękne wspomnienia.
A juz niedlugo dolaczy do tej bandy jeszzce jedna dziewuszka :) Dobrze, ze przeprowadziliscie sie do Wroclawia, kuzynostwo bedzie moglo broic razem ;) Buzka!!!
o rety!!!!!!!!!! Olek dopiero był bobasem, a tu w porównaniu maleństwami prawie przedszkolak
OdpowiedzUsuńjak te dzieci rosną! Śliczne brzdące :)
OdpowiedzUsuńCudownieeee!! :D
OdpowiedzUsuńże też się Olek zgodził tak położyć :) wspaniała ... no cóż, można powiedzieć gromada, bo więcej niż dwoje, aż troje dzieci :)
OdpowiedzUsuńsłodko:)))
OdpowiedzUsuńwzruszyłam się. właśnie dla takich chwil chciałabym mieć rodzeństwo :)
OdpowiedzUsuńpamiętam jak w dzieciństwie spotykaliśmy się zawsze w Mikołaja z siostrą mojej mamy i jej córkami. z kuzynkami zawsze wymieniałam się słodyczami :)
i bawiłyśmy się w sklep, sprzedając je. piękne wspomnienia.
A juz niedlugo dolaczy do tej bandy jeszzce jedna dziewuszka :)
OdpowiedzUsuńDobrze, ze przeprowadziliscie sie do Wroclawia, kuzynostwo bedzie moglo broic razem ;)
Buzka!!!
Jak Bartek wietrzy pupę :D
OdpowiedzUsuńcudowne dzieciaki a Olek jaki duży przy niemowlakach !!