Strony

piątek, 31 sierpnia 2012

Dzień Bloga

Niedawno mój Marcin przypomniał mi, że bloguję już ponad rok :) 
A to mniej więcej milion zdjęć i prawie 200 postów.
Niesamowita pamiątka dla nas i dla Olka, łączność z rodziną i przyjaciółmi i nowe "wirtualne" znajomości :) 
A przy okazji duża przyjemność dla mnie, bo bardzo lubię swojego bloga a jeszcze bardziej lubię usiąść z kubkiem kawy i poczytać co tam u Was :)


A z nami od jakiegoś czasu na każdym spacerze jest kreda. Dzięki Ci Biedronko, za mega opakowanie kredy za całe 3,99 :)
Na razie więcej radości sprawia ona mi, ale czasem i Olek coś tam skrobnie. Zdecydowanie bardziej woli wyrzucać i turlać kredę niż nią rysować :)








PS. Nocnikowych sukcesów u nas ciąg dalszy :) Ostatnie dwa dni to dni bez wpadek :) A pielucha tylko na wyjście i do spania :) Jupi! Oby tak dalej :)

czwartek, 30 sierpnia 2012

Siostrzyczka

No to się wygadałam... w ostatnim poście.

Z tą dzieciarnią w ogrodzie u Dziadków będzie tak, że do Olka dołączy sierpniowy Kuzyn Bartuś, październikowa Kuzynka "Hania" (imienia jeszcze nie ma, na razie ja ją tak nazywam)  i Siostrzyczka Julka :)
Naszego maleństwa spodziewamy się na przełomie grudnia- stycznia.
Olek już powoli zaprzyjaźnia się z Siostrą :).
Robi "cacy-cacy" i posyła jej buziaki :) 
Słodziak mój! Będzie świetnym starszym bratem !!! Wózek już potrafi sam prowadzić a z resztą sobie poradzimy :)
Trzymajcie kciuki ! 









wtorek, 28 sierpnia 2012

The best of

Wakacje skończone...
Wróciliśmy już do miasta na W :(
Było idealnie, było spokojnie, było beztrosko, było smakowicie :)
Będzie nam brakować leżenia na trawie, siedzenia na tarasowych schodach z widokiem na Ślężę, oglądania traktorów, jedzenia malin prosto z krzaka- albo prosto z paluszków :), włażenia na drabinę, pysznych lodów z cukierni, spędzania całego dnia w ogrodzie...a mi pysznej kawy z "babcinego" ekspresu...
Jest na co czekać do następnych wakacji, tym bardziej, że skład "dzieciarni" w ogrodzie u Dziadków się powiększy i będzie jeszcze weselej i głośniej :)
Do następnego lata!












czwartek, 23 sierpnia 2012

Nocnik

Zaczęło się od tego, że Babcia zakupiła SynAlkowi gatki.
Pogoda sprzyjała i Olek całe dnie latał bez pieluchy. Jak wróciłam z Mazur, po tygodniu, Olek sygnalizował już, kiedy zrobił siku..w majtki oczywiście. Ale to i tak już było dla mnie dużo.

Od 2 dni Olek ma zdecydowanie więcej sukcesów, niż wpadek. Pieluchę zakładamy tylko do spania, lub gdy gdzieś idziemy.
Jak chce siusiu, łapie się za gatki albo po prostu przynosi nocnik :)
Wczoraj zaskoczył mnie strasznie... już wykapany, przebrany w piżamę, wypił kaszę i nagle wstaje z łóżka podchodzi do drzwi, łapie się za pieluchę i woła "mama"... poszliśmy do łazienki i Młody zrobił siku na kibelek :)
O pierwszej "dwójeczce" na nocnik nie będę się rozpisywać... powiem tylko, że była dziś rano i Tato dostał odpowiedniego MMS'a :)

Duma mnie rozpiera!
A ile na pieluchach oszczędzamy ! 
Nie nastawiam się na ogromny sukces, cieszę się z tych małych, ale... po cichutku, ciiii.... trzymam kciuki za dzienne "odpieluchowanie".

I pomyśleć, że jeszcze miesiąc temu nocnik służył jako idealny schowek na klocki...












wtorek, 21 sierpnia 2012

Pirat w basenie


To nasze ostatnie dni wakacji... Niedługo wracamy do miasta na W., wiec korzystamy jak możemy z pogody i z wielkiego ogrodu i z tego, że możemy chodzić cały dzień na boso :)
I chwalimy się pięknym piciem ze szklanki :) Kolejna rzecz opanowana :)

A Cioci Oli i Wujkowi Milowi dziękujemy za super surferską lycre! Sprawdza się idealnie!









niedziela, 19 sierpnia 2012

Odwiedziny u Bartusia i słodkie lenistwo na trawie


Olek narysował dla Cioci, Wujka i Kuzyna piękną laurkę i pojechaliśmy dziś zobaczyć małego Bartusia.
Pierwsza myśl, jak zobaczyłam Bartka to "jaki on malutki!"... ja już zupełnie zapomniałam, kiedy Olek był taki mały... niesamowite,... taka malusieńka, śliczna kruszynka.
Oluś niestety nie zobaczył się z Kuzynem, bo jest zakaz wstępu na oddział położniczy dla dzieci do lat 7... niedługo to nadrobimy! ... ale za to widział się z Ciocią :)
Jadzia jak zobaczyła Olka z laurką miała łzy w oczach więc chyba jej się rysunek SynAlka spodobał :)






A popołudniu szukaliśmy cienia  :)
Rozłożyliśmy sobie kocyk na trawie i razem z misiem odpoczywaliśmy  :)

I uwaga! Olek zaczyna "czaić" nocnik :)
Dziś mieliśmy AŻ 3 sukcesy nocnikowe!  Mój dzielny, mądry Synek!!! Trzymajcie kciuki za kolejne "wsady" ;)

Nowe "słowa" Olka
"koko"- kura, jajko
"au, au"- hau, hau :)





piątek, 17 sierpnia 2012

Witamy na świecie Bartusia!

Dziś o 03:08 urodził się śliczny chłopczyk, Bartuś.
Rośnij zdrowo kochany Siostrzeńcu!
Waga 3100 g, 54 cm długi, dostał 7 punktów, ale szybko nadgonił :)
A jeszcze przedwczoraj Olek robił Cioci po brzuchu "cacy-cacy" :)



środa, 15 sierpnia 2012

Pierwszy szczyt zdobyty :)

Olek wdrapał się dziś na Ślężę :) Na całe 718 m.n.p.m :)
Chociaż "wdrapał się" to chyba nie jest dobre słowo...
Najpierw spał w wózku dobrą godzinę, później na zmianę Babcia z Dziadkiem nieśli go na rękach, no ale końcówkę zrobił na własnych nóżkach, więc jak najbardziej się liczy :)
Mam nadzieję, że to dobry wstęp wspólnych do górskich wędrówek...oby :)






W





wtorek, 14 sierpnia 2012

Gościnnie na Oh Antek!

Jesteśmy z Olkiem zaszczyceni, że Agata z Oh Antek! zaprosiła nas na "gościnne występy" do siebie.
TU znajdziecie nasz post.
My zapraszamy na Oh Antek! Do najsłodszej Antonówki ever :)


sobota, 11 sierpnia 2012

Mniam

Lato kocham za owoce.
Za maliny zrywane prosto z krzaka, za najpyszniejsze gruszki zbierane spod drzewa, za kwaśne porzeczki...Uwielbiam...Olek też :)










A po owocach, wpadliśmy na chwilkę do Sobótki. 
Olek "wspiął się" na Ślężę, zaliczył milion schodów, zobaczył Urząd Miasta i Gminy. Takie tam zwiedzanie w pigułce :)







Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...