Postanowiliśmy, że kupimy Olkowi fotelik rowerowy.
Dziś mieliśmy okazję taki przetestować :)
Olek bez problemu dał się posadzić, obserwował ... No a później poooojechał z Tatą :)
SynAlek skomentował to wszystko : "Yyyy"...więc chyba mu się podobało :)
Super sprawa taki fotelik, już nie mogę się doczekać pierwszej wspólnej wycieczki, na razie moja turkusowa strzała czeka na nowy błotnik.
Plac zabaw musiał być oczywiście zaliczony, super bo padało więc dzieci brak :) i Olek miał wszystko tylko dla siebie!
Niesamowite jest jakie postępy motoryczne robi Olek, wspina się już tak pewnie i szybko :)
No i widać już pierwszą, wyrżniętą w bólach trójkę... czekamy na resztę.
Widać że się podobało! już nie mogę się doczekać kiedy naszą małą wsadzimy w taki fotelik.
OdpowiedzUsuńJuż niedługo! Polecamy! Taki fotelik to super sprawa! Idzie lato więc będzie idealny!
Usuńczapkę ma fajną!
OdpowiedzUsuńa co do fotelika to super sprawa, ale najpierw trzeba mieć rower ;-D
Dzięki! No bez roweru się nie da :)
UsuńMy tez przymierzamy sie do zakupu fotelika dla Mr Mikolaja... juz nawet mamy upatrzony :)
OdpowiedzUsuńMama zalatwiaj szybko ten blotnik i w droge!
Mam nadzieję, że w sobotę się uda i wtedy w drogę :)
UsuńOooo a my też się przymierzamy w końcu do fotelików( lepiej późno niż wcale) więc napisz co wybraliście.
OdpowiedzUsuńTen nasz to firma Polisport, jest mega stabilny po zamcowaniu, prawie w ogóle nie czuje się go jak się jedzie, jest możliwość regulacji oparcia ( bardzo mocno się nie wychyla, ale jak dziecko zaśnie to jest akurat) , jest możliwość regulacji podnóżków, fotelik do 22 kg, jest zabezpieczenie przy zapięciu pasów, dziecko tak łatwo ich nie otworzy...to chyba tyle... Polecamy!
UsuńDzięki, obejrzę je na pewno!
UsuńJa też ostatnio myślałam o foteliku na rower dla Ani, bo marzy mi się wspólna wycieczka rowerowa, nie długa, choćby nad Odrę - ale wspólna - tylko mam obawy czy Ania nie jest za mała?
OdpowiedzUsuńAle Olkowi widać po ostatnim zdjęciu podobało się!
Ania ma już rok, więc jeśli waży ponad 9 kg, to można spróbować, ten nasz fotelik jest właśnie od 9 kg :) Ania przyzwyczajona do podróży, ten sposób na pewno jej się spodoba ;)
Usuńna ostatnim zdjęciu radość Olka bezcenna :)
OdpowiedzUsuńfajowy macie plac zabaw!
No plac zabaw mamy mistrzowski :)
OdpowiedzUsuńAntoś podczas pobytu u Babci też jeździ na rowerze :) i oczywiscie jest zachwycony...a Babcia z Dziadkiem ogromnie się cieszą, bo uwielbiają wycieczki rowerowe i dumnie opowiadają, że Antoś poszedł w Ich ślady :)
OdpowiedzUsuńI to się nazywa aktywne spędzanie czasu z Dziadkami! Super!
UsuńKrzesełko bardzo fajne :) Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zauważyłam że co idę na plac zabaw w chłodniejszy dzień lub po deszczu to nikogo nie ma... Gdzie są dzieci? Chyba w domu przed TV =/ straszne!
Nie wiem... może siedzą przed TV?
OdpowiedzUsuńW każdym razie dla nas to idealna pora :)
rok temu Ewka nie dała się wsadzić do fotelika, może w tym roku? szczególnie, że popyla na biegowym sama! :)
OdpowiedzUsuń