W takie dni jak dzisiejszy ( u nas we Wrocławiu zimni i pada) chce mi się kawy.
Inka taka zwyczajna już mi się znudziła, a normalną piję tylko u Mamci (bo ma super ciśnieniowy ekspres).
Niedawno odkryłam* Kujawiankę, wyszperałam zza kubków stary włoski ekspres i robię sobie teraz pyszną kawę.
Dodaję do niej świeży kardamon* i cynamon, później już tylko spienione mleko i gotowe!
A.... zapomniałabym o najważniejszym- czymś słodkim do kawy! U mnie dziś czekolada z orzechami- ulubiona!
To jak, kto wpada do nas na kawę?
Kardamon i cynamon ucieram w moździerzu... |
...i dodaję do kawy. |
Ps. Post nie jest sponsorowany :)
no wpadłabym! nie tylko dla kawy i (również mojej ulubionej!) czekolady! :) dla towarzystwa bym wpadła, wyśmienitego :) miłego dnia, Aga
OdpowiedzUsuńNo to wiesz, jak by co to zapraszamy! Z P. do W. daleko nie jest :)
UsuńMiłego również dla Was!
Witam i zapraszam do konkursu, można wygrać bezkonkurencyjną hulajnogę Mini Micro http://bebeandcompany.blogspot.com/2013/06/bebe-w-nowej-roli.html
OdpowiedzUsuńDzięki za zaproszenie :)
Usuńu nas też kujawianka z ekspresu leci, dorośli normalną a dzieci kujawiankę ;-)
OdpowiedzUsuńMi rzadko zdarza sie całą kawę wypić...najczęściej Olo mi pomaga :)
Usuńa to takie małe dzieci już mogą? :)
UsuńZbożówkę tak :)
Usuńno i ochoty na dodra kawe mi narobilas... mniam
OdpowiedzUsuńłooo a ja nawet nie wiedziałam że zbożową też można w kawiarce zaparzać :)
OdpowiedzUsuńKardamon uwielbiam, czekoladę z okienkiem też! :)
dobrze mieć siostrę :) a na taki pomysł kawy nie wpadłam, parzę kawę w kafiarce ale o tym nigdy nie pomyślałam. Do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńJa polecam spieniać ciepłe melko w frenchpressie ;) tzn, ja mam chyba ubijacz do mleka, ktory uzywałam do parzenia herbaty:) pianka, gęsta i idealna.
Wrocław mogłby się w końcu rozpogodzić !
pozdrawiam :)
kawiarce * :)
OdpowiedzUsuńchyba wypróbuję - rany ale ja bym Was chciała poznać tak na żywo ! ;)
OdpowiedzUsuń:) jak bedziesz kiedys we W. to zapraszamy...A wiesz, że mam bardzo daleką rodzinę w Partyni...
UsuńNie gadaj !! Ja do Partyni jeżdżę rowerem bo to jakiś kilometr/dwa od nas.. gdybyście kiedyś tu byli pisz mów daj znać !!
Usuńo nie nie, tylko nie kawa. jestem zagorzałą fanką herbaty :)
OdpowiedzUsuńNo wlasnie, jak to zbożowa do kafeterki?? Rety, jak ja nic o świecie nie wiem ;)) Musze spróbować. TYlko z ta Kujawianką u nas może być ciężko. A czym ona się różni od Inki tak wogóle??
OdpowiedzUsuńPS. Na kawe wpadłabym z chęcią, jak dobrze pójdzie to za jakieś pół roku już ;)
Inka jest rozpuszczalna, a ta grubo mielona i trzeba ja zaparzać. Poza tym z etykietek wyczytałam, że K. ma więcej błonnika i mniej cukru od I.
UsuńZapraszam :) Daj znać, jak bedziecie u nas :)
Dobra ta kujawianka? Tyle razy miałam ją kupić, ale odstrasza mnie opakowanie i zawsze kończy się na Ince,
OdpowiedzUsuńMi smakuje :) ale wiadomo, każdy ma inny smak :)
UsuńPolecam, tym bardziej, że nie kosztuje dużo, u mnie w sklepie około 3,5 zł
z tego zestawu proszę jedynie czekoladę :)
OdpowiedzUsuńkawa, tylko czarna :)
Kujawianka jest najlepsza ze zbożówek - koniecznie muszę spróbować ja tak przygotować!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy ciepło