Moja Mamcia robiła mi i moim siostrom- sztuk dwie :) kalendarze adwentowe :)
Były niepowtarzalne, wyjątkowe, nikt nie miał takich jak my :)
Siedziała nocami i zawijała słodkości w kolorową bibułę a 1 grudnia kalendarze wisiały na drzwiach w naszych pokojach :)
To było niesamowite!
Dlatego postanowiłam, że ja też będę robić swoim dzieciom kalendarze :)
I w tym roku jest pierwszy :)
"Tymi ręcami" zrobiony! No Marcin też pomagał :) Szkielet choinki to jego robota!
A co w środku małych paczuszek?
Elementy układanki, plus co parę dni pojawi się mały cuks :)
Układanka drewniana, z literkami, pod którymi ukryte jest słowo na daną literkę ( swoją drogą, super zabawka za super cenę- Tesco 14,99 polecam! )
Codziennie będziemy wyjmować nowy element i dopasowywać w odpowiednie miejsce :)
Mam nadzieję, że SynAlkowi się spodoba!
A fotka kalendarza w całej okazałości jutro :)
Dobranoc wszystkim :)
O wow! Zapowiada sie bardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńCzekam cierpliwie do jutra na efekt koncowy :)
och zazdroszczę Olkowi tego kalendarza :)
OdpowiedzUsuńsuperancki!
super! podoba mi się
OdpowiedzUsuńA te puzzle są git i za tę cenę naprawdę warto!
za rok - jak Filip podrośnie - kopiujemy taki !!
OdpowiedzUsuńZdaje sie, ze robilysmy kalendarz adwentowy synchronicznie:) Ja moj skonczylam krotko po polnocy:)
OdpowiedzUsuńsuper Aga! i bardzo podoba mi się jego zawartość :)
OdpowiedzUsuń