Spacer na Biskupinie, u Cioci. |
Lokomotywa. |
U Bartka w łóżeczku. |
Mandarynki- ulubiony deser. |
Perfekcyjna Pani Domu ?? |
Julka- grudzień, po lewej, Szymon- marzec, po prawej. |
Nasza nowa planszówka "Kolejka" - polecam. |
Brzuszek, 33 tydzień. |
Urodzinowa laurka dla Taty. |
Tortilla. |
cudne zdjęcia, ale ciężarówki wymiatają!:)
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę Julki doczekać-no będzie się dziać!:D
OdpowiedzUsuńTakie cudaki dwa!:D
piękne brzuszki! wielkościowo podobne ;)
OdpowiedzUsuńprawdziwy plac zabaw u Was w pokoju :) u nas wygląda podobnie.
czy to ta planszówka co się stoi w kolejce jak w PRL?
OdpowiedzUsuńpolecacie?
PS zapraszam do mnie na rozdanie.
Fajny blog zostajemy:)
pozdrawiam
Mhm, to dokładnie ta gra :) Polecamy!
UsuńWitamy i zapraszamy!
Aga ale fajnie wyglądasz. najbardziej podoba mi się salonowy bałagan. Ehhhh ulżyło mi że nie tylko jest tak u mnie:)
OdpowiedzUsuńBałaganu 'dziecięcego' nie idzie ogarnąć.. po co zbierać jak za minutę druga tura zabawek powyciągana :))
OdpowiedzUsuńU nas w salonie to samo :) Już się przyzwyczaiłam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam "Lokomotywę" :)
Moje "WdomuPaniowanie" jest tak samo perfekcyjne:)
OdpowiedzUsuńKochana, slicznie wygladasz! Ciaza Ci sluzy :)
OdpowiedzUsuńOlek w Bartkowym lozeczku wymiata!
A balagan u nas podobny ;)
No i tym razem pozazdroscilismy Lokomotywy!!!!
Dzięki Zizi!
Usuńa propos bałaganu - staram się Ewkę nauczyć, by złożyła jedne puzzle prze wyjęciem nowych. no staram się a ona mniej :D
OdpowiedzUsuńPS no fiu, fiu wyglądasz :)