Aleksander kończy dziś 16 miesięcy!
Niesamowite, jeszcze niedawno był małym bezbronnym człowieczkiem a teraz to już chłopak, który ma swoje zdanie i z dnia na dzień zadziwia mnie coraz bardziej :)
Ostatnio na przykład zadziwia mnie wczesnym wstawaniem! Wrrrr...jak by mi było mało pobudek w nocy! Budzi się 6:20 i jest gotowy do zabawy... więc przygotowałam się i pod poduszką mam książeczki, które dają mi dodatkowe 20-30 minut pod ciepłą kołdrą :)
Zadziwia mnie ile rozumie ...
Jak wołam, że idziemy się myć leci do łazienki i wiesza się na wannie :)
Jak mówię, że trzeba zmienić pieluchę łapie się za dupkę i leci na przewijak :)
Wie, kiedy idziemy na popołudniową drzemkę i pakuje się do łóżka :)
Wyrzuca papierk, swoje cuchnące pieluchy i i okruszki do kosza.
Je samodzielnie :)
Kiedy ubieramy się na spacer, sam ładuje się do wózka, "zasuwa" pałąk i czeka :)
Już prawie prawie sam pije z Doidy Cup :)
Naśladuje odgłos samochodów "bruuuuu".
Ma niesamowity słuch do samolotów, usłyszy je wszędzie.
Siada na nocniku i udaje, że robi siku, śmiesznie marszczy nosek i robi "siii". Bez pieluchy nie daje się posadzić ... Jeszcze ;)
Uwielbia zielone oliwki! Jak bym mu dała cały słoik to by się absolutnie nie krępował. To samo z żurawiną i truskawkami.
Ulubioną zabawką są teraz piłki, w każdym rozmiarze.
Potrafi wspiąć się na krzesło i wgramolić się z naszego łóżka do swojego łóżeczka.
A poza tym jest cudny i genialny...ale ale...wciąż nie przesypia nocy... Bez komentarza.
Olek w liczbach:
Waga: 11,7 kg
Wzrost: ? nosi ubranka na 80 cm
Zęby: 12, czekamy na trójki, już widać jedną
Dziś mieliśmy dłuuuugi spacer w parku przy Pałacu Wilanowskim. Każdy kamyczek dotknięty, każde drzewo obejrzane z bliska i nawet wiewiórkę dziś Olek na żywo zobaczył.