Dziś w roli głównej szczypce :)
Drewniane, upolowane za niecałe 2 zł :) do tego makaron ( ale czaimy się na jakieś piękne kulki szklane) i foremka do ciastek z 12 przegródkami.
Najpierw Olek przenosił makaron z miseczki do przegródek, następnie z foremki do miseczki.
Muszę przyznać, że to aktywność która wymaga od Olka największego skupienia i precyzji spośród innych, które podejmowaliśmy.
W planach mamy jeszcze transfer koralików, szklanych kulek i pomponów :)
Będzie się działo :)
A na koniec wygłupy...czyli to co Olo lubi najbardziej :)
Jakie skupienie! Lila tez dzis ze szczypcami pracowala.
OdpowiedzUsuńWidzialas jakie szklane kulki ma Djeco? Cud malina:)
A to za tiszert? Tylko nie mow, ze upolowany w sh.
Nie widziałam, ale zaraz zerknę :)
UsuńA t-shirt zrobiony własnoręcznie :) ziemniak+farba do tkanin :)
Aaaa, swietny! A jak sie pierze pozniej?
UsuńBez problemu, mam już parę takich samodzielnie robionych t-shirtow i leginsiaków i farba super się trzyma :)
Usuń(po nałożeniu farby, czeka się aż ona wyschnie i potem trzeba ją "przeprasować")
Świetna zabawa u nas szczypce też robią furorę :)
OdpowiedzUsuńi znowu Was podziwiam...:) Jesteście niesamowici!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
moja Em by raczej ze szczypców nie skorzystała, makaron zaczęła jeść ;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj mielismy okazje wyprobowac Wasza zabawe :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, takiego skupienia to jeszcze u Mlodego nie widzialam :)
Troche pomagal sobie druga raczka, ale ogolnie cwiczenie wykonalismy bez zarzutow :)
Aga, wielkie dzieki za to, ze dzielisz sie z nami tak rewelacyjnymi pomyslami!
Buziole!
A ja nie mogę od dłuższego czasu upolować drewnianych.... Olek to MISZTSZ!
OdpowiedzUsuńMuszę na Tymku wypróbować, tylko obawiam się o makaron, lubi nawet suchy;)
OdpowiedzUsuńOluś :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w naszym konkursie:
http://krowkatyldzia.blogspot.com/2014/03/konkurskonkurs.html