Jeszcze przed urodzeniem Ola dużo o niej czytałam i przeglądałam blogi montessoriańskie.
Chciałam aby moje dzieci jak najwięcej skorzystały z tej właśnie metody.
"W podejściu Montessori ważne jest dziecko. W Metodzie Montessori zapewnione powinno być otoczenie, w którym dzieci mogą swobodnie pracować z wybranymi przez siebie materiałami. Dzieci mają wrodzoną chęć do uczenia się, a przy tym nauka ich nie męczy, ale raczej zachwyca i czyni szczęśliwymi. Wykonywanie celowych prac przez dziecko pod przewodnictwem dorosłego prowadzi do rozwoju jego koncentracji i samodyscypliny. Dziecko może pracować w zgodzie z własnymi możliwościami, we własnym tempie i w spokoju. Rodzic czy nauczyciel powinni umieć obserwować dziecko i przygotowywać dla niego odpowiednie materiały i zadania, by wspomóc jego chęć dążenia do rozwoju, a nie hamować ją." - więcej znajdziecie na stronie Być rodzicami.
Bardzo to do mnie przemawia.
Staram się organizować Olkowi i Julce czas tak, żeby choć trochę 'zahaczyć' o tą metodę. Mam nadzieje, że mi się to udaje. Podglądam polskie i zagraniczne blogi, słucham pięknych opowieści mojej sąsiadki- której synowie chodzą do przedszkola Montessori, czytam.
Żeby zmobilizować siebie i może też Was, zaczynam nowy cykl na blogu- Montessori.
Co tydzień będę pokazywać Wam co ciekawego robimy z Olkiem i Julą.
Macie ochotę się przyłączyć?
Zapraszam!
Dziś ćwiczenie praktyczne. Zakręcanie i odkręcanie słoiczków i butelek oraz dopasowywanie słoik-nakrętka.
Każdy komplet (słoik- zakrętka) miał inny kolor i Olek mógł sprawdzić czy poprawnie wykonał zadanie.
Skupienie było niesamowite :)
Zabawa przednia :)
A tu przeczytacie o dr Marii Montessori - Polski Instytut Montessori, niesamowita kobieta…
Będę też pokazywać Wam inspirujące miejsca w sieci.
Dziś Mama bliźniacza. Polecam!
To już wiem w co się jutro bawimy:))))
OdpowiedzUsuńHally Ty też masz zawsze tyle dobrych pomysłów! :)
Usuńfajnie, cieszę się na ten cykl. O Montessori dotychczas tylko myślałam, może czas zrobić co więcej?
OdpowiedzUsuńNo pewnie! W domu można pięknie pracować tą metodą :) Cebulkom się spodoba :)
UsuńŚwietny pomysł na ten cykl. Mnie również zawsze ciągnęło do tego sposobu nauczania i pokazywania świata dzieciom, ale bałam się, że nie mam odpowiednich kompetencji ani przewodnika, żeby zająć się tym na poważnie, ale może właśnie dlatego idąc waszym przykładem, mogę przyswoić choć część tych zasad i sposobów poznawania. :)
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś zrobić kurs Montessori.
UsuńTeraz 'uczę się' z książek i blogów…
Mam nadzieję, że 'idę dobrą drogą" :)
super sprawa. też sporo o tej metodzie czytam i mam nadzieję wprowadzać ją w życie jak Ala podrośnie
OdpowiedzUsuńJuż teraz możesz skorzystać z tej metody, będą też posty z Julką w roli głównej :)
UsuńSuper cykl!
OdpowiedzUsuńMetoda Montessori tez mnie zainteresowala, ale przyznam, ze nie wiedzialam jak ja ugryzc ;)
Bede wiec napewno podczytywac, a cwiczenia ze sloiczkami wyprobujemy juz w czwartek!
Nie wiem czy znasz blog Mamy blizniaczej, jesli nie- polecam! :)
Ups... nie doczytalam ostatniego akapitu :) Znasz blizniacza mame :)))))
UsuńNo ba! Bliźniacza mama jest wielką inspiracją! :)
Usuńpięknie dziękujemy za polecenie naszego bloga:*
OdpowiedzUsuńPS aż serce się raduje, że tak się pięknie ta metoda Montessori rozchodzi do innych rodzin/domów.
Pozdrawiamy i będziemy oczekiwać z wypiekami na twarzy Waszych zabaw:)
Regularnie Was czytamy! :)
UsuńRozchodzi się bo jest taka…prosta, intuicyjna i dziecko aż samo rwie się do wykonywania zadań :)
Pozdrawiamy!
Mi się wydaje że wy zawsze coś ciekawego robicie :)). Będę oczywiście śledzić i zgapiać :P
OdpowiedzUsuńDzięki Aga!
UsuńAle extra! Czekamy z niecierpliwością na więcej! :)
OdpowiedzUsuńBędziemy się starać pokazywać ciekawe rzeczy :)
Usuńmy też jesteśmy ciekawi ! świetny pomysł na cykl, chociaż też wydaje mi się, że Wy zawsze coś robicie :)
OdpowiedzUsuń:*
Dziękujemy! :)
UsuńJestem ciekawa tych zabaw bardzo :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten cykl- super sprawa :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na cykliczne posty! Będę śledzić z uwagą :D
OdpowiedzUsuńale super!
OdpowiedzUsuńswojego czasu mocno się tym interesowałam, ale zabrakło mi zapału i pomysłó.
będę podglądać i czerpać inspiracje :)
Aga super wlasnie zaczynam sie interesowac tym tematem.
OdpowiedzUsuńMy też lubimy M.Montessori. Staram się chłopakom wprowadzać elementy tej metody oraz organizuje zabawy inspirowane metodą MM - prócz nauki to jest po prostu fajna zabawa. Ostatnio segregowaliśmy sztućce i uczyliśmy się nakrywania do stołu!
OdpowiedzUsuńSuper cykl! Przyda się jak nic :)
OdpowiedzUsuńO prosze, dopiero tu trafiłam i juz mi sie podoba. Pedagogikę Montessori znam bardzo dobrze, bo sama pracuje w takiej placówce. Zapraszamy tez do nas, tez kilka wpisów w tym temacie popełniłam.
OdpowiedzUsuńZapraszamy!
UsuńJa w temacie Montessori jestem samoukiem więc chętnie zajrzę na twojego bloga :)
Świetna zabawa, wypróbujemy :)
OdpowiedzUsuńŚwietna zabawa, wypróbujemy :)
OdpowiedzUsuń