Jak tylko przeczytałam "…chodzi o to, żeby w środku czekolada była rozpuszczona jeszcze…" od razu wiedziałam, że to przepis dla mnie :) no i jeszcze czas pieczenia…12 minut!
Powiem tak…to ciasto jest genialne!
Szybkie w przygotowaniu i przepyszne!
Najlepsze jeszcze ciepłe z kubkiem zimnego mleka :)
Przepis: ( za Agatą Królak)
4 jajka
2/3 szklanki cukru
180 g margaryny
200 g gorzkiej czekolady (2 tabliczki)
3/4 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Jajka ubijamy z cukrem. Margarynę rozpuszczamy z czekoladą.
Do ubitych jajek dodajemy mąkę i proszek do pieczenia i na koniec dodajemy rozpuszczoną czekoladę.
Tyle.
Do piekarnika na 220 stopni na dokładnie 12 minut.
o losie ja próbuję być na diecie:)
OdpowiedzUsuńE tam…takie jedno ciasto nie zaszkodzi :) podzielisz się z mężem :)
Usuńoo proste:) to może mi wyjdzie:) zrobię chyba jutro:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, wypróbuję na pewno :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że smaki mamy podobne :)
OdpowiedzUsuńPowoli szykuję dla was mikołajkowe prezenty :)
Pozdrawiam.
Super! Nie mogę się doczekać :)
UsuńCzekoladę rozpuścić e kąpieli wodnej czy w garnku po prostu?
OdpowiedzUsuńCzekoladę rozpuścić razem z margaryną, trzeba tylko cały czas mieszać, żeby się nie przypaliło :)
UsuńDaj znać jak wyszło :)
ok :)
Usuńbo kąpieli wodnej nigdy nie próbowałam - nie mam jakoś specjalnej miski do tego, a o zwykłą szklaną się boję, że pęknie
nie czytaaaam tego o tej porzeeee aaaaa ;)
OdpowiedzUsuńOlga! 12 minut! Z przygotowaniem nie więcej niż 24 minuty…przed ciszą nocną zdążysz :)
UsuńAlez mi smaka narobilas! Oj Ty niedobra! ;)
OdpowiedzUsuńdzisiaj robimy z Jaskiem!!!
OdpowiedzUsuńDzięki!
Hem... ale mam smaka teraz :D
OdpowiedzUsuńdietę szlag trafił! zabieram się za robienie ;)
OdpowiedzUsuńA czy to nie jest popularne ciasto brownie?
OdpowiedzUsuńNie wiem…
UsuńNigdy nie robiłam brownie :)
Zrobione, ale jakos nam nie wyszlo. Wlozylismy do rozgrzanego do 220 stopni piekarnika na rowno 12 min i po wyciagnieciu gora byla juz troszkę przypalona, a srodek trochę w niektorych miejscach luzny ...ale w miare smaczne
OdpowiedzUsuńOj…nie wiem dlaczego Wam nie wyszło…następnym razem wyjdzie na pewno ;)
Usuńps. a w jakiej foremce robiłaś? ja robię w tortownicy…
Jak mus to mus - bedziemy robic:)
OdpowiedzUsuńW piekarniku co grzeje jak chce, też wyjdzie? Bo u nas taki jegomość zafochowany, co raz 200 raz 220 stopni:D
OdpowiedzUsuńYyyyy…nie wiem :)
UsuńNie omieszkam :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jakie to szczęście, że nie przepadam za ciastami z gorzką czekoladą - pewnie już bym drugie ciasto zjadała :)
OdpowiedzUsuńTo chyba jest jakieś brownie! Ja robiłam podobne z gazetki biedronkowej - jest przepyszne!
OdpowiedzUsuńAż mi ślinka pociekła. Ostatnio za mną chodziło jakieś ciasto, muszę spróbować. Nie przepadam za gorzką czekoladą, ale w cieście może być całkiem całkiem!
OdpowiedzUsuńMelduję - dziś zrobiłam, pyszne i szybko się robi a jeszcze szybciej znika !
Usuńo żeszty... ja tu warzywa na parze gotuję, a Ty z takim przepisem..i to jeszcze z 12 minutowym!
OdpowiedzUsuńSuper napisane. Musze tu zaglądać częściej.
OdpowiedzUsuń