DIY łódeczka z patyków

A może zrobimy łódeczkę? Pomyślałam, kiedy wkładając zakupy do wózka zobaczyłam garść patyków, które zbieraliśmy ostatnio z Olkiem w parku...

Taką ładną widziałam u Olgi  w jej zbiorach Pinterest'owych :)

Potrzebujemy:

- patyki

- sznurek

- kartka papieru

- farby

- klej

- nożyczki

Z patyków robimy podstawę naszej łódeczki i maszt (patyki wiążemy ze sobą sznurkiem).

Wycinamy żagiel i przyklejamy go do masztu.

Teraz tylko ostatni szlif- czyli malujemy nasz żagiel :)

Ahoj! Wilki morskie!

Macie ochotę na rejs?

Zapraszamy do naszej wanienki :) Delfin się do nas przyłączył :)

Projekt 5 minut- odsłona pierwsza- Julka w ogrodzie :)

Znacie to? 

Projekt 5 minut?

Lubię fotografować, a idea 5 minut bardzo mi się spodobała.

I mam plan częściej robić właśnie takie pięciominutówki :)

Dziś Jula w ogrodzie :)

Macie ochotę przyłączyć się do tego projektu?

Zabierzcie aparat, odliczcie 5 minut, podziwiajcie i podzielcie się!

5 minute project- blog

Nasza wersja domostrady

Olo chory, za oknem pogoda średnia...a to oznacza, że zabawę trzeba zorganizować w domu.

MUSZĄ się z nami bawić auta i pociągi.

Szybka akcja i droga i tory gotowe.

Teraz tylko trzeba dobudować domki i przystanki, zawołać "Pany", żeby miał kto przez przejście dla pieszych przechodzić i gotowe! :)

Potrzebne będą:

- taśma malarska

- marker

- nożyczki

- trochę miejsca w pokoju

Bawcie się dobrze! :)

ps. na naszych panelach nie ma śladu po kleju od taśmy :)

Ekipa

Staramy się ze sobą spotykać tak często jak to możliwe. Dziś była pyszna kawa i spacer do Parku Staromiejskiego.

Ja, moje siostry i nasze dzieci.

Mam to szczęście, że moje siostry to moje najlepsze przyjaciółki. (Dziewczyny! Kocham Was!)

Ciekawe jak będzie z nimi... :)

Olek, 2 lata i 7 miesięcy.

Bartek,"Batek" 13 miesięcy.

Pola, "Pula" 10 miesięcy.

Julka, "Unka" 8 miesięcy.

Instagram'owo 25 czyli co się u nas działo w sierpniu :)

W tej bali kąpałam się z moimi siostrami na wakacjach u babci...
Wtedy wydawała mi się ogromna :)

A to już potoczek, też u babci.
Cudne tam miałam wakacje :)

Poznań, dzień przed zawodami Marcina.

Jak puzzle to tylko z autami :)

Julkowe rączki...początki raczkowania.

Tu już dupka w górze...jest coraz lepiej :)

Cudne weslicho w Dąbrowie G.
Wprawdzie dojechaliśmy z przygodami i lało  ale bawiliśmy się świetnie!

Czas na książkę.

Olo jedzie po ślimaki.

Taras Mamci :)
Bajka!

Będzie winko :)

"Safety first" 

Miłość!

Wzruszyłam się niesamowicie jak Olek to narysował ...

Moja- domowa wersja domostrady.

Jula.

Olek.

Marchewkowe babeczki.

Julka już na rowerku.

SUP na Mietkowie.

Tak mamy pięknie 25 km od Wrocławia.

Idą zęby!

Idą zęby cd...zmęczona Jula...

Na 8 miesięcy Julki była szarlotka....z bitą śmietaną...domową!

Sok marchewkowo- jabłkowy, samo zdrowie!

To już chyba ostatnie "lody" (wafelki)

Jesień....nasz pierwszy kasztan.

Nie ma jak u Dziadzia :)