No to się tą wiosną nacieszyliśmy...
Dziś u nas pada...
Siedzimy w domu i Olek urządza wyścigi. Ostatnio samochody są na topie.
Start i meta zrobione (taśma- ScandiLoft) więc można się bawić.
Julka słodko śpi a z pokoju Olka słychać "Tiiii! Taaaaat!" w wolnym tłumaczeniu "3,2,1...start!
Miłego dnia!
I ktory wygral?
OdpowiedzUsuńPiekna wiosne mieliscie wczoraj!
Nawet Juleczka pokazala nozki ;)
U nas dzis slonecznie, ale nie tak cieplo jak u Was... planujemy z Mikim inwazje na city centre ;:)
Buziaki i milego dnia!
Jak się sam cudownie bawi! Super! Nie martw się deszczem...ja już drugi tydzień z dziećmi w domu siedzę, bo Kuba ma zapalenie tchawicy:-(
OdpowiedzUsuńo u nas to samo :D
OdpowiedzUsuńFajną ma Olek koszulkę :)
Super! Kolejny kreatywny pomysł na wykorzystanie taśmy :) Olek robi słodkie minki :)
OdpowiedzUsuńpada i u nas, jak zawsze na weekend, to chyba jakieś fatum
OdpowiedzUsuńU nas jest: "Jedeeee, daaa, da"! Tak-jeden, dwa, trzy-różnicy między dwa i trzy nie ma:D Trójka jeno krótsza w wymowie:D
OdpowiedzUsuńA u nas się zaczyna wszystko od "Tsi" - Ile? zawsze=Tsi - ale pracujemy nad tym :)))) szkoda tej jedynki i dwójki :))
UsuńByć widzem takich wyścigów to bezcenna rzecz:)
OdpowiedzUsuńświetnie napisane :)
Usuńdobry komentarz :)
chciałabym an własne uszy usłyszeć Olka :)
a Julce życzę słodkich snów!
ps. jaka dziś u was pogoda?
O wiosne w tym roku nie latwo, na szczescie dobrych pomyslow na deszczowe dni Wam nie brakuje:)
OdpowiedzUsuńNo proszę, a mówią w czasie deszczu dzieci się nudzą :D
OdpowiedzUsuń