Ja tylko na chwilkę...bo dawno nas nie było... Jakoś nie mam czasu, bo zawsze znajdą się ważniejsze sprawy... (czyli moje dzieci Olo & Jula! )... niż uaktualnienie bloga :)
A w sierpniu dużo się u nas dzieje :)
Trochę czasu spędziliśmy na wakacjach u Babci i Dziadka. Były huśtawki i trampolina. Był pierwszy raz Julki w piaskownicy. Zjedzony piach też był...
Były spotkania kuzynów w basenie.
Podczas największych upałów chowaliśmy się w domu i czytaliśmy.
Julka ząbkuje i szoruje obolałe dziąsełka.
Poza tym próbuje nowych rzeczy...idzie nam średnio...ale nie poddajemy się :) (Olo w jej wieku już dużo więcej jadł...ale już nie był na "cycku" a Julka jeszcze na "cycku" jest i dobrze nam z tym).
Były pierwsze urodziny Bartuli :)
I nasza 5! rocznica ślubu :)
I Jula zaczęła raczkować!!! (18-08) filmik niebawem :)
A przed nami wielki zjazd rodzinny za tydzień i dni adaptacyjne w żłobku...
Ale Julce włosy wyjaśniały ;)
OdpowiedzUsuńjakaś partia antylopowa? :) pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńAntilopy uwielbiamy!!! I na nic innego byśmy nie zamienili :)
UsuńDzieje się u Was...:) Najlepszego dla solenizanta i dla Was z okazji rocznicy :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
Usuńcudne fotki...gratulacje i sto lat!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńSlodkie dzieciaki!!! No i meeega slubne!!! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńPs. Nam adaptacja idzie nie najlepiej:( Za Was trzymamy kciuki:)
Oj oby było dobrze! Boję się strasznie!
UsuńCoś w tym jest, że dzieciaki karmione piersią jakoś mniej jedzą ;-) Mój Wiktorek jest prawie w wieku Julki i póki co najbardziej nie lubi przecierów warzywnych z mięsem :-o
OdpowiedzUsuńNo u nas też owoce ciesza sie najwiekszym barniem :) Najbardziej jabłka i brzoskwinie :)
Usuńpiękne fotki, w ogóle śliczniście wszyscy :D
OdpowiedzUsuńDzieki!
Usuńwszyscy przywozicie swoje krzesełka do babci? czy to zdjęcie z urodzin robione gdzie indziej?
OdpowiedzUsuńJulka mnie zachwyca, cudowna jest!
Dziadkowie mają jedno, resztę przywiozłyśmy z domów :)
UsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńA Alek jest tak nieziemsko zaczytany na zdjęciu z lizakiem:D
:) Cieszy mnie to bardzo , bo coraz czesciej sam idzie sobie poczytac.
UsuńAlbo przynosi ksiazki i mówi "mamo czytaj!" Kooocham!
U nas też średnio z jedzeniem u Majki... niejadek z niej i tyle. Aż czasem mi się wierzyć nie chce, że jej starszy brat pochłania wszystko od poczatku i muszę go gonić bo by ciagle chciał jeść :D a ona zupełne przeciwieństwo. Czyli dostaliście się do żłobka? Czy jakiś prywatny? Będziesz mieć więcej czasu dla siebie i Julci jak Olo będzie w żłobku. Wiem coś o tym bo Filip dzielnie chodzi już od 5 miesięcy i to jest mega fajne :))))))) Oby Olek szybko się zaklimatyzował!!
OdpowiedzUsuńTrzymaj kciuki za to nasze "złobkowanie"!
UsuńDzieje sie u Was, dzieje:) Gratulacje z okazji rocznicy:)
OdpowiedzUsuńzapraszam http://memoriems.blogspot.com/
Dzięki!
UsuńDzieje się u Was nie ma co:) Chyba fajnie dogadują się te Wasze dzieciaczki, co???:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie! Najlepsze jest to, że są tym samym wieku :) Rośnie nam niezła ekipa!
Usuńfajnie, jak dzieci razem wychowują się i bawią... ja marzę o powtórce z rozrywki;)cokolwiek to znaczy;))))
OdpowiedzUsuń