Skończyło się TYLKO jedzenie i spanie ...
Julka ma tzw. "czas wolny" i spędza go na zmianę na moich rękach albo na swoim prywatnym placu zabaw.
Rozkładamy kocyk i się bawimy.
Naszym najlepszym jak dotąd zabawkowym zakupem jest drewniany stojak z zabawkami z IKEA.
Jest idealnie zaprojektowany, lekki ale za razem stabilny, ma odpowiednią szerokość i wysokość- jak Jula macha rączkami porusza wszystkie zabawki :). Mieści się do łóżeczka i jest akurat na szerokość przewijaka więc można go położyć wszędzie! No i można zaczepić na nim swoje zabawki! Polecam!
Mamy też grzechotkę "kulę". Jest mięciutka i bardzo giętka, ma dzwoneczek i drewniane elementy.
Jest oczywiście książeczka :)
I słonik i rybka i mięciutka przytulanka z tasiemkami od blogowej Cioci Asi.
No i owieczka, która szumi morzem, albo padającym deszczem :)
I tak się bawimy z Julką...i z Olkiem oczywiście! Bo starszy brat pilnuje, żeby siostrze niczego nie brakowało :)
Ps. Notka nie jest sponsorowana... a szkoda, bo uwielbiam IKEA i drewniane zabawki!!!! :)
ale się zmienia Julka :) i jaki kolor włosa <3
OdpowiedzUsuńdrewniane zabawki są super ! też kolekcjonujemy :)
OdpowiedzUsuńJula piękna dziewczynka. Olek jak na starszego brata przystało broni i chroni :) Ja też uwielbiam Ikeę , niemal za wszystko :)
OdpowiedzUsuńJaka ona śliczna!! Sporo mnie ominęło i widzę, że rośnie jak na drożdżach :D
OdpowiedzUsuńWow, plac zabaw faktycznie na wypasie, aż sama bym taki chciała.
OdpowiedzUsuńJa osobiście również jestem wielka fanką Ikea :D
Wielokrotnie podziwiałam stojak w ikei, którą tak jak Ty uwielbiam. :)
OdpowiedzUsuńPodkochujemy się w drewnie:-)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam, i moje dziciaczki również, nie ma to jak drewniane kolorowe cuda...
OdpowiedzUsuńale cudnie rośnie ! Olek mnie jak zwykle rozczula swoją opiekuńczością :)
OdpowiedzUsuńten stojak z ikea jest dostępny w regularnej ofercie w Ikea? kupiliście we Wrocławiu?
OdpowiedzUsuńTak. Kupilam go jakies 2 tygodnie temu.
Usuńcudnie:))
OdpowiedzUsuńJulka faktycznie się zmienia - ale to zapewne nie pierwszy i nie ostatni raz...
OdpowiedzUsuńNa plac zabaw - a i owszem - Ale tylko z starszym bratem!
Taki brat lepszy niż najlepsza zabawka, nawet i ajkii;)
OdpowiedzUsuńŚlicznotka!
OdpowiedzUsuńi jak mówię stanowcze tak drewnianym zabawkom, choć ich zakup jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuńfajniutka sesja!
zapraszam w wolnej chwili na mój blog:
http://etat-mama-i-tata.blogspot.com/
Ślicznotka!
OdpowiedzUsuńZabawy na świeżym powietrzu zawsze są fajne, ale jednak czasami niestety nie można wyjść bo np. pogoda nie pozwala. Właśnie wtedy świetnie sprawdzają się zabawki. Moje maluchy mają ich pełno z firmy https://modino.pl/adamigo i jestem przekonany, że jest to bardzo fajna sprawa mieć takie zabawki które ci się nie nudzą.
OdpowiedzUsuń